poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Aniołowie


Dziwują się Aniołowie w niebie
pytając po cichutku siebie
dlaczego na ziemi
giną nie ratując się w potrzebie.
Patrzą uważnie, obserwują
życie każdego człowieka
kiedy człowiek się uśmiecha
pełna dla nich to pociecha.

Płaczą Anielskie stworzenia
przepełnia ich gorycz rozpaczy
kiedy człowiek patrzy
jak umiera ten drugi
odwrócony ginie bez obrony.

Po jednej stronie świata
dostatek i przesyt
kawałek chleba leży
gdzieś w śmietniku
a na drugiej półkuli
właśnie umierają...


Patrzą i szepczą
Panie nasz Panie
czemu nie zakończysz
tego wszystkiego
jednym konkretnym
Boskim działaniem.

Puenta miłości


Cóż to za obraz malowany,
gdzie ona
troszkę onieśmielona
z nutką erotyki w oku
W ramionach jego przytulona.

On w policzek całuje,
po dłoni swoją dłonią wędruje,
patrzy w jej oczy
jakby w studnię głęboką
szepcze jak wiatr,
słowa, która znane wszystkim.


Obraz zakochanych, tak wspaniały
zachwyca człowieka, ślicznie.
miłość w oczach tych dwojga,
wrażliwość stoi przed nimi.
Niech szczęście ich trwa,
a każdym zrozumiem
cóż to za puenta.

środa, 11 kwietnia 2012

Poranek

Siedzę z kawą pooraną
zapatrzony zauroczony
natchniony przez ducha
do kilku słów napisanych
myśli pozytywnych nie nagannych.
Tworzę jak z nut płynie
muzyka, zegarek na ścianie tyka.
Muzyka jest moim drugim światem,
takim ślicznym emocjonalnym skrzatem
który wychodzi jak go potrzebuje
gdy smutek przychodzi, gdy radości potrzeba.
Siedzę i piszę, w marzeniach tonę
w pozytywnej energii się kąpię,
wracam wiosenna wrażliwość.


Poranne popołudniowe i wieczorne
myśli i słowa, chwila staję się tak wymowna,
płynie muzyka, płynie czas
taka kolej tego świata
dlatego poranek ten
przyniesie cudowny pozytywny dzień.

wtorek, 10 kwietnia 2012

Bez pożegnania




Naszedł ten dzień Mój Boże,
choć w to nie mogę uwierzyć,
do tej pory było inaczej.

Pędziłem gdzieś na przód patrząc
nie widząc prawdziwego sensu,
mijałem na zakrętach życia
wielu ludzi, których czasem krzywdziłem.

Boże Mój straciłem dziś,
kogoś bardzo bliskiego
przyjaciela - człowieka tak wspaniałego.

Świat biegnie dalej,
patrzę teraz przez palce
na to wszystko co było.

Nie widziałem wcześniej!
Nie słyszałem tak wiele!
Dziś w dłoniach zdjęcie trzymając,
doceniam piękno i sens
tego czego wcześniej nie było.

Boże nie mogę pogodzić się z tym,
jak mało czasu poświeciłem,
a tak bardzo blisko byłem,
nie zdążyłem się pożegnać,
nie zdążyłem uścisnąć dłoni
mówiąc przepraszam za wszystko.

Ta miłość odeszła


Siedzisz smutna zapłakana,
za sobą masz już zamkniętą drogę,
 twoja miłość jak gwiazda gdzieś za horyzontem spada.
Jak zimny kamień pośród drzew
siedzisz gdzieś w parku
na drewnianej ławce
czekając na swoją jedyną miłość.
Jednak przychodzi deszcz i wiatr
twój obraz szczęścia,
w jednej chwili krople wody zmyły.

Razem z nim przeszłaś przez
zmartwień, emocji i szczęścia czas.
Teraz nie wierzysz,
Nie chcesz się obudzić
z tego koszmarnego snu.
Byłaś tylko chwilą,
byłaś tylko jego kolejną dziewczyną.

Złudzenia to była twoja kraina
Choć on mówił jesteś jedyną dziewczyną.
Teraz podążać będziesz dalej
poskładasz strzępy Siebie,
 układając klocki z dawnych chwil.
 


niedziela, 1 kwietnia 2012

Świat miłości


Malowane oczy Twoje,
kolorowe tańczące błyszczące
humory wyjątkowe, nietuzinkowe
Zrozumieć Ciebie to prawdziwa
jest współczesna sztuka,
rozmowa twoje słowa,
cała to sytuacja wyjątkowa.

Czasem nie wiem czego chcesz
mówisz do mnie językiem
starożytnych bogów.

Pomimo ciężkich dni,
czasem smutnych chwil
pijesz że mną wieczorem dżin,
uśmiechasz się gdzieś po niebie
gdzieś płyniesz ze mną we śnie
nocy splecionych serc.

Za kilka lat, gdy wstanie dzień
pośród łąk zielonych traw
chcę by ten dzisiejszy czas,
żył w nas
bajkowy świat w dolinie serc
zabłyśnie radość i uśmiech,
na zawsze będziesz moją
ukochaną i jedyną.

Wiersz dedykuję mojej ukochanej żonie Asi...