Choć posłucham twoich słów
choć do mnie proszę mów
nie oglądaj się za siebie - bądź.
Tak wiele historii
tak wiele smutków
tak mało ludzkich zwykłych słów.
Zamknij drzwi, zamknij smutny dzień
choć porostu z Tobą kolację usiądę zjem.
Spoglądam w twoją duszę
zatrzymam na chwilę czas
dla Ciebie tak muszę.
Rozpalam dla Ciebie ogień w kominku
posłuchajmy Beethovena posłuchajmy
własnych na przeciwko spojrzeń.
Otulam Cię ramionami,
usiądź odpocznij, znajdź sekundy
bez stresu i lęku
zobacz jak iskierki nabierają wdzięku
zamknij oczy jestem obok tu...
Kamil Mazurkiewicz