Ciąg dalszy nastąpi,
szukam pomysłu na zmianę formy.
Wrócę na pewno
a tym zniecierpliwionym dziękuję :)
pozdrawiam
k.
Ten blog to moja dusza, druga strona ta cicha i schowana do kieszeni... Wiersze tu zawarte nie mogą być kopiowane i powielane zgodnie z Polskim prawem autorskim. Zastrzegam sobie prawa do słów tu zawartych. Kamil Mazurkiewicz Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. 1994 r., Nr 24, poz. 83 ze zmianami).
Księga poszczególnych stron!
piątek, 25 marca 2011
piątek, 4 marca 2011
Dotyk łez i uśmiechu...
Dotyk,
cichy krok,
wspólny kolejny rok,
czasem nie potrzeby foch,
a teraz ta sama myśl, ten sam wzrok.
Łza
cichutka,
malutka,
w poduszce zakopana,
twarz zapłakana,
czasem smutek była rankiem do śniadania.
Uśmiech,
w nocy mrugał w gwiazdach,
obok mnie co dzień siada,
mam go za darmo,
niczego on nie wymaga,
nigdy nie przesadza,
taki już urok jego,
kocham być blisko niego.
Wspólnota,
dotyku, łez, uśmiechu,
w miłosnym uniesieniu,
w pewnym stopniu spełnieniu.
Upadki, smutki
lecz zawsze uśmiechem
na życie nanosimy poprawki.
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim, którzy kilkoma słowami potrafią docenić twórczość człowieka.
Dziękuję za liczne komentarze.
kamil m.
Subskrybuj:
Posty (Atom)