poniedziałek, 29 grudnia 2008

Świadomość prawdziwych wartości...


Ścieżką przez nieboskłon niebios 
wspinając się po skalach wiary
spadając w dół rwącej nadziei
otwierając serce zatrzymując tykający czas

Tysiące ziarenek piasku
delikatny spadający z nieba puch
dmuchające latawce wzniesione wysoko
płatki róż szum fal śródlądowych mórz
trzymamy w swych rekach cały swój świat
trzymamy w dłoniach swoje całe życie...

 
Zostawiłem nad brzegiem łódź smutków
wylałem kubek żalu i złości
usiadłem przed domem na drewnianej ławce
spojrzałem na gwiazdy na ciemnym niebie
obiecałem sobie że zmienię swój dotychczasowy świat…

Jestem tylko zwykłym człowiekiem
który uświadomił sobie że trzyma w dłoniach 
całe swoje życie, kolejny dzień jest mój
wszystkie lata które wyleciały
jak kartki z starego ściennego kalendarza.
Dni, które jeszcze nadejdą 
z uśmiechem witał będę.
Za rękę złapię każdy promień słońca,
przytulę go do serca 
nie warto jest płakać warto jest się śmiać
warto jest kochać i przy tej myśli trwać.


wtorek, 23 grudnia 2008

Życzenia Świąteczne dla wszystkich :)



Nadchodzą szczególne dni pojednania, głębokich spojrzeń
wyciągniętych dłoni, łez radości poczucia bliskości
obdarowania worem miłości, bez smutków i złości
bez nie potrzebnych przykrości.
Szczęście niech zawita w każdym z was przepełni domy
nadzieja niech rozjaśni drogi ciemne, otworzy serca zamknięte
uśmiech niech świeci na każdej twarzy
w pojednaniu, przy cudownej atmosferze pachnącej choinki
przy śpiewanych kolędach, kapuście wigilijnej 
 przy drzwiach otwartych dla przechodnia i wędrowca.
Weźmy opłatek i łamiąc go życzmy szczerze tego co najpiękniejsze
Zdrowia które pozwala nam na uśmiech i na inne wszystkie chwile
Miłości by zawsze czuć kogoś bliskość
Szczęścia bo czasami się przydaje 
Wiary w Boga, w siebie i w naszych bliskich
Spełnienia marzeń choć jednego dla każdego,
Pieniędzy lecz tylu by wystarczyło i człowieka nie zmieniło...
Aby kolejny nadchodzący rok przynosił co dzień więcej pozytywnych emocji
by było co raz więcej kochanych ludzi, a w pamięci zapomnianych złych chwil.
Tego wszystkiego szczerzę życzę każdemu.


wtorek, 16 grudnia 2008

Muzyka



Oplata mnie zamyślam się rozpływając w chwili tej
Słyszę coraz delikatniejsze kroki - idzie do mnie
bierze mnie za rękę, opiera się o barki 
tuli me ramiona, płynie żyłami, razem z krwią płynie do 
 serca ciepłego i myśli osamotnionych. 
Mówi cichutko i krzyczy głośno.

Budzę się ona jest, patrzę na słonce słyszę ją 
nie potrafię bez niej żyć, w samotności ze mną trwa
w uśmiechu i radości potęguję emocję
w miłości towarzyszką jest,
odkrywam najgłębsze sekrety.

Zamykam pokój na metalowy klucz
dostrajam swój słuch, aby zacząć taniec znów.
Zamykam oczy kiedy ona jest już
próbuję zrozumieć każdy jej takt
przechodzę na drugi świat krocząc tak
jak on mi gra,
chodzę po obłokach, i dymiących wulkanach
czuję chłód przepełnia mnie słońce wrzące i tak piekące w upalny dzień 
czuję na swej skórze wody płynące
nocą gwiazdy gasnące...                                                                                   

niedziela, 7 grudnia 2008

Kobieta = Anioł Wiersz do tych co zapominają kogo mają,,,,



Wiesz kim jest ona która ufa Ci
czy rozumiesz kogo przy sobie masz
sprawiasz jej ból, płacze przez Ciebie
roni łzy, a jednak dalej kocha Cię
trwa przy Tobie w bólu i radości
powiedz jak się czujesz gdy ona uśmiech się
co czujesz gdy patrzy w oczy twe tuląc się
Ona jest aniołem stworzonym przez Boga
Nie masz pojęcia ile cierpi kiedy rodzi wasze dzieci
Kiedy dotyka twojej twarzy
trzyma twoją dłoń płacze razem z Tobą
Mówisz wiele słów bardzo przykrych słów
robisz wiele rzeczy wbrew niej nie pomyślisz
że ona oddała by wszystko byś był szczęśliwy
Nie mówisz że kochasz, odchodzisz kiedy Ona
potrzebuję twoich słów, wsparcia, rozmowy.


Pamiętasz gdy pierwszy raz pocałował Cię
wiesz co to znaczy zakochać się, a wiesz że miłość
jej jest inna niż twoja, twoje słowa brzmią
mocniej, twój dotyk czuć silniej, a wzrok potrafi
trafić w jej serce, jeden kwiatek dwa słowa
czasami dla niej to najpiękniejsza nagroda.
Doceń to wszystko co Ona robi dla Ciebie
odłóż honor , ocknij się
uświadom sobie kim jest twoja przyjaciółka,
dziewczyna, narzeczona, żona... - kobieta


sobota, 6 grudnia 2008

Proszę nie płacz...



Proszę nie płacz nie mów mi łzami swymi
ten świat nie stworzony tak - nie płacz
wiem ile przeszłaś, jak bardzo cierpisz
oddam Ci wszystko co mam tylko nie płacz
jestem sam, powiedz zrobię wszystko - nie płacz
choć przytulę cie, proszę
nie płacz nie płacz nie płacz

Ofiaruję Ci marzenia, ofiaruję miłość
wysłucham, ja Ci pomogę - cierpisz wiem
pozwól spojrzeć sobie w oczy
zaufaj mi
ja pomogę Ci
Wiem skrzywdził Cię wiem
to boli
proszę nie mów do mnie łzami
nie płacz nie płacz nie płacz
Zapomnisz ja pomogę, zabiorę cię pod skrzydła pokaże jak wygląda prawdziwy dom
nie roń swych cennych łez
nie zniosę tego nie mogę wytrzymać
moje serce płaczę razem z Tobą
nie roń więcej kryształowych łez
bardzo proszę nie płacz...
                                                                                               

Bez Ciebie nie potrafię...


Nie potrafię żyć nie potrafię mówić
nie znam słów co wyrażą mój trud
Nie potrafię zamknąć oczu kładąc się do snu
nie wiem kim jestem i do gdzie zmierzam
Nie potrafię zamilknąć bo nie znam słów
nie umiem iść sam, kiedy to robie myślę tęsknotą
Nie potrafię spojrzeć w niebo i kochać gwiazd
nie żyję marzeniami, choć je mam 
Nie potrafię sam śnić, budząc się mam łzy na puliczkach.
Nie wyglądam przez swoje okienko, gdy świeci słońce, lecz kiedy pada deszcz
Nie potrafię się modlić sam, a bardzo bym tego chciał
nie wiem jak to jest czytam tekst i nie wiem o czym jest
Nie potrafię, 
żyć
zamknąć oczu
zamilknąć
spojrzeć
śnić
modlić się
Nie pozwala mi na to wszystko tęsknota 
na słowa i sen, nie mogę zamilknąć, spojrzeć marzeniami na ten świat,
 nie potrafię i nie umiem.
To wszystko tęsknota za Tobą bo bez Ciebie
 mój świat jest pustynią, niebem bez gwiazd, mój świat nie istnieje bez nas...

Biec...


Biec droga przez pola i łąki
 czarna asfaltowa potem kamienistą i żwirową.
Mijając spojrzenia ludzi, tych na ławce siedzących.
Ludzi zagubionych w własnych problemach.
Lasy zielone i kwiaty pachnące
róże kwitnące i jabłka spadające
liście zielone niebo grzmiące
Szum zboża i delikatność jego
czerwone dorodne wiśnie
jabłka pachnące słonce cieplutkie 
nogi piekące muzyka płynąca

Lecz to nie jest zwykły bieg
w nim serce niosło nogi
nadzieja wytyczała trasę
muzyka nadawała takt
Aby spojrzeć na świat 
dojrzeć w nim kogoś jedynego
innego tak kruchego...

Zapach kwiatów był dla mnie 
Wiatr rozmawiał z moja duszą
Ptaki śpiewały piękną muzykę
lecz kogoś w tym wszystkim brakowało.