piątek, 7 listopada 2008

prośba o wybaczenie,tęsknota, nadzieja...


Wyciągam do Ciebie dłonie...


Duchem jestem z Tobą...

Jesteś tak daleko...

Jesteś na drodze na, którą ja nie mogę wejść...


Czy widzisz mnie idącego tą samą drogą,
który kroczy tuż za Tobą

Moje myśli, mój duch czuwa nad Tobą
nie wiesz że modlę się wieczorem za twoje życie,
za każdy kolejny dzień
choć dłoni nie mogę wyciągnąć ku Tobie,

choć nie mogę Cię przytulić,
spojrzeć w twoje śliczne oczy,
powiedzieć co czuję...

Nie uniósł bym głowy żeby szeptać do Ciebie,
nie mogę tego zrobić
bo wszystkie drogi prowadzą ku przepaści.


Tak bardzo bym chciał z Tobą rozmawiać tak bardzo tulić
słuchać Cię każdego dnia.
Rankiem robić śniadanie
wieczorem zasypać w twych ramionach patrząc w gwiazdy.

Jednak tylko czas może pokazać
tylko on daje mi maleńką nadzieje na wspólne istnienie.

Chciałbym troszczyć się o twoje zdrowie,
pomagać w chorobie,
płakać jak dziecko,
kiedy Ty płakać będziesz.
Myślec każdego dnia że Ty tam daleko
masz w sercu iskierkę mojego płomienia.

Oddał bym dusze samemu diabłu
pozostawił bym wszystko
aby tylko móc z Tobą żyć.

Możliwe że zapisane iż
nigdy już Cię nie spotkam
nigdy nie przytulę
nawet nie powiem słowa...

Kiedy założysz obrączkę
wszyscy będą szczęśliwi
mi
popłyną...
tylko...
łzy
...
bo wtedy już na zawsze
będę wiedział że straciłem
nie tylko nadzieję,
lecz tego dnia
zaprzepaściłem całe życie.


WSPOMNIENIA


TĘSKNOTA

4 komentarze:

  1. bardzo szczery wiersz - brak mi słów... /- wiesz kto.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłość to wystarczający powód, by zyskiwać i tracić nieskończenie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wybaczenie trzeba czasem połączyć z odgrodzeniem siebie od osoby, której się wybaczyło by uwolnić siebie od niej jeśli brak nadziei na to, że zaprzestanie ona Ciebie krzywdzić.

    OdpowiedzUsuń
  4. wiersz, jest swoistym i wymownym stanem jaki masz w sobie. Odbiciem uczuć, jakie CI towarzyszą. Piekne! Doskonale rozumiem, co czujesz.. Jakie pragnienia skrywa Twe serce.! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.