czwartek, 21 czerwca 2012

Zrozumieć

Pytam czasem anioły mieszkające gdzieś w niebie,
zaglądając gdzieś w głąb samego siebie
szukam odpowiedzi na które pytań taki wiele.
Słysząc czasem głos
Gdzie biegniesz mój człowieku,
przeszywając na wskroś
czując tak doskonałą błogość.


Nie pojmuje wielu rzeczy mój Boże
nie rozumiem tego co stworzyłeś
w swojej doskonałości
przepełniłeś miłością
dając wolę i tchnienie życia.
Człowiekowi panu i władcy
tak naprawdę trzymającego garstkę suchej ziemi.

Nie wiem jakie prawdy prowadzą ten świat,
nie rozumiem tego bełkotu i to gadanie
kłamstwem zalany fundament pod bramy
pokoju, propagandy i wielkiej wojny.

Najprostsze wydaje się najtrudniejsze
kiedy człowiek staje na rozdrożu
szkoda czasu na szeptanie
szkoda go
błądząc w życiu
w ciemności
trzeba wierzyć
że ten świat
będzie kiedyś doskonały.
A teraz ja ten człowiek mały
pozostawiam te słowa
bym za kilka lat
porównać ten i przyszły świat.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.