niedziela, 11 listopada 2007

dlaczego


dlaczego...dlaczego?
oddawałem Ci wszystko każdą chwile... byłem twoim aniołem
gdy ty płakałaś ja płakałem gdy się śmiałaś ja się śmiałem
czego Ci nie dałem czego nie ofiarowałem czy czegoś nie miałem?

Moje serce powierzyłem tobie moja miłość oddałem
me ramiona były dla Ciebie me serce myślami zawsze z tobą
gdy zasypiałaś ja spoglądałem na twa twarz i uciekałem w marzenia których już nie ma także i nas.
wieczorem czekałem jak wrócisz do domu położysz głowę na mym ramieniu.
W snach Cię widziałem w sercu kochałem czego Ci zabrakło?

pamiętam te pocałunki pamiętam te splecione ręce
nasze wspólne modlitwy nasz wspólny łzy...
patrzyliśmy w niebo marzyliśmy po prostu się kochaliśmy...

Gdzie jest to wszystko gdzie nasze wieczory nasze poranki 
nasze łzy i radości modlitwy, sny splecione ręce...
 powiedz czego Ci nie dałem czego nie ofiarował czego nie miałem?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.