wtorek, 4 grudnia 2007

Melodia Anioła...

Wsłuchuje się w melodię delikatność jedwabiu
Przyśpiesza… nabiera tępa… - puls szybkie uderzenia serca
Rozbrzmiewa! niczym słowika przepiękny śpiew
Zahacza nieba! dotyka ziemi! podrywa myśli!
Ta melodia ta muzyka to pieśń samego anioła…
*******************************




I znowu i znowu te brzmienie bicie serca poderwanie do nieba…
Euforia!!! Entuzjazm!!! Radość!!! westchnienia i uniesienia…
Smutek, zwątpienie, cierpienie, niziutka ledwo słyszalna pieśń samego anioła…
*******************************
Melodia oplata moje ciało wypełnia wnętrze ukaja umysł
Zapominam wszystko cały świat problemy marzenia zmartwienia
Jest jak narkotyk chce słuchać więcej i więcej każdego dnia
Ta muzyka pozwala zasypiać pozwala się budzić pozwala czuć…
Wychwytuje każdy takt każde zawahanie każde opadnie każde nowe zdanie…
Ta melodia jest już we mnie ona podkreśla anioła mowę…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.