
Mieszkający w leśnej dolinie
niesiony przez dywany zielone
spacerujący dróżkami polnymi
słuchający barw ptaszynego śpiewu
czytający księgi przyrody
dostrzegający sens trzepotu skrzydeł motyla
oplatający się promieniami słońca
patrzący wysoko w niebo w stronę księżyca
zamyślony w marzeniach spadających gwiazd
Słuchający pieśni niesionej przez polny wiatr
szum trzciny i traw, wrażliwy herbaciany kwiat
Zamyślony w pustkowiu sensu
kochający ludzki świat
nie dążący do chciwości i o mienie zazdrości...
Demoniczny i porywczy
o duszy czarnej jak najczarniejszy strach
dziecko płaczące łzami prawdziwymi
starzec doświadczony w bólu i cierpieniu
przygotowany na śmierć
ale ceniący życie.
Szukam każdego dnia
złotego środka,
próby zrozumienia na czym opiera się ziemski świat,
podążając dalej słuchając tysięcy rad
oddaje się w tok myśli jednocząc ciało z duchem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.