środa, 7 stycznia 2009

Pewnego słodkiego dnia


Karmiłem Cię trzymając za dłoń twoją 
tuliłem w ramionach swych gdy słońce wschodziło
parzyłem herbatę z wielkim zapałem bo czekało mnie śniadanie.
Kilka słów najpiękniejsze spojrzenia kocham Cię i już...
Śmiech i radości, rozsypany cukier, wylana kawa słodka marmolada
zapach twoich potraw, smak twoich ust
naleśniki w nich słodkie truskawki,
pomarańcze kwaśna cytryna, moja dziewczyna
pocałunek na pożegnanie czuję się wspaniale...

Powrót do domu z torbą doświadczeń po pracy
krótka chwila odpoczynku, wzrok przykuty do drewnianego zegara
czekam aż zadzwoni dzwonek u drzwi lecz jeszcze jest czas.
Obiad polędwiczki te które ona kocha 
faszerowane kawałkami ananasa do tego wino czerwone
dwie róże, jedna śliczna świeca...

Zapach i aromat pomagają brnąc w otchłań kulinarnego podboju!
Prawie gotowe pozostaje zapalić świece, róże włożyć do flakonu,
wyjąć śliczne porcelanowe talerze, rozłożyć sztuce,
wystawić przejrzyste kieliszki, napełniając je czerwonym winem.

Dzwoni dzwonek otwierają się od mieszkania drzwi
Moja słodycz wróciła odkładając płaszcz patrzy na moją twarz
podchodząc zostawia na ustach mych smak malin może jagód
ściskam ją w ramionach potem zapraszam do stołu
widzę jej zaskoczenie, anielskie szczęśliwe spojrzenie
                       wtedy wiem nie potrzeba mi do życia nic więcej...
                                                                                 

1 komentarz:

  1. Słodkie chwile...
    Niewinne spojrzenia
    Ciepłe dotknięcia
    Czułe pocałunki
    Sama słodycz

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.