Kocham swoje wędrówki ulicą
w zmierzchu czy pod płaszczem nocy
swoje myśli tajemnicze, skryte pragnienia
czasem żyję w marzeniach.
Słucham wiatru, patrzę w niebo
wtedy czuję samego Boga.
Układam swoje myśli,
porządkuje wspomnienia przekładam strony zapisanych dni.
Kocham chodzić dróżką w pewnym lesie
wśród starych brzóz, drewnianego krzyża
On zawsze przypomina że jestem człowiekiem
który dźwiga swoje brzemię.
Kocham patrzeć na wiosenny świat
klucze wracających ptaków
krzyczących z daleka,
czuję sie jakby od nowa rodził się przy mnie świat.
Kocham letni czas upalne słońce,
chłód deszczu, świeżość powietrza
po burzowym czasie.
Kocham jesień wtedy wiatr różne słowa
niesie hulając rozbrykany po niebie.
Pędzi chmury ociężałe,
słońce już bardziej zachowane, liście zabarwione
tysiącem kolorów, człowiek grabiący ogród
z dywanu szelestu, dzień co raz krótszy
zwiastuje przyjście zimowego snu.
Ten blog to moja dusza, druga strona ta cicha i schowana do kieszeni... Wiersze tu zawarte nie mogą być kopiowane i powielane zgodnie z Polskim prawem autorskim. Zastrzegam sobie prawa do słów tu zawartych. Kamil Mazurkiewicz Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. 1994 r., Nr 24, poz. 83 ze zmianami).
Księga poszczególnych stron!
poniedziałek, 9 marca 2009
Kocham...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
według mnie kochać to jakby wznosić się ponad ziemią i stąpać w chmurach, być uniesionym inspiracją płynącą z miłości. czy naprawdę tak właśnie kochasz to wszystko o czym piszesz ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam. :)
Ja lubię czytać natomiast Twe wiersze są takie pełne emocji.
OdpowiedzUsuń