czwartek, 15 października 2009

Rozmowa aniołów



Usiadłem na drewnianym pieńku wokół widząc tylko ciemność
jednak po chwili zjawiło się kilka aniołów
które zaczęły szeptać i mówić do mnie bardzo głośno.
Kolejno mówiły swe imiona
a potem dodawały słowa:
Wstawaj!
nie upadaj!
dalej żyj...
Anioł pierwszy rzekł - Jestem
Iskrą pośród twojej ciemności
potem spojrzał w głąb mojej duszy filozoficznym spojrzeniem.
Anioł drugi wyciągnął dłoń i groźnym głosem powiedział -
Ja jestem
Zielony los i każę Ci wstać i dalej żyć.
Siedząc tak na tym pieńku wyszeptałem
może macie racje aniołowie
może ja źle robie!
Z pośród tej grupki usłyszałem kolejny głos
Ja jestem
dobraduszyczka i wiem co czujesz
kiedy człowiek nikogo nie miłuje
na to delikatny podmuch oddechu
za błękitnego obłoku opada
zaklętaanielica
mówi sentencję o sprawiedliwości i kilka słów
o życiu i życzy miłości
Wysłuchałem słów, lecz w sercu tak samo
ale na duszy jest lżej bo smutków troszkę mniej.

5 komentarzy:

  1. smutek jest częściom życia- tak jak radość...miłość czasem rani-ale bywa też piękna... teraz to zły czas w Twoim życiu-ale to minie-ten zły czas minie-wiesz o tym- wiesz-prawda? samotność bywa trudna-każdy to czuje, każdy mocno ja przezywa... ale tak jak mówisz masz Nas-Nas wszystkich... przychodzimy tu dla Ciebie, dla Twoich słów- bo jesteś wyjątkowym człowiekiem- nigdy o tym nie zapominaj... ciepły uśmiech zastawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kamil przecież wiesz,ze ten ból minie i to co teraz Cię zadręcza i nie daje żyć potem przysporzy Ci tematu do śmiechu.Jestem pewna,że tak będzie dlatego idź przed siebie i walcz o lepsze jutro;)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Przyjaciele są jak anioły, które stawiają nas na nogi, kiedy nasze skrzydła zapomniały jak się lata." Kamilu, pamiętaj,ze po każdej burzy wychodzi słońce, i u Ciebie zaświeci słońce...Wiem,że trudno jest sie podnieść, gdy ktoś nas zrani, zwłaszcza gdy jest to ktoś nam bliski...boli, bardzo boli, ale ten ból mija, powoli ale znika...zostają wspomnienia, które z jakims czasem stają się obojętne, bo pojawia się ktoś inny...ktoś bardziej odpowiedzialny, do którego podchodzi się z dystansem....tak jest w moim przypadku....przytulam Kamilu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, kiedy powróciłam po kilku miesiącach na swojego bloga, ujrzałam miły komentarz ;) Dziękuje bardzo za niego ;)

    Smutki... Radości... Wydaje mi się, że raz musi wystąpić i to pierwsze a drugi raz tamto drugie. Czym była by radość, gdybyśmy nie znali smutku?

    Życie nas zaskakuje, źle, dobrze... Ale ma wobec nas jakiś cel. I chyba trzeba uwierzyć, że tak ma być, bo najprawdopodobniej czeka nas coś piękniejszego, dlatego teraz jest źle... ;) Pozdrawiam serdecznie! :)


    http://ankabb.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. ciepłego, jesiennego, ostatniego w październiku weekendu życzę:)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.