poniedziałek, 4 stycznia 2010

Tak wiele a za razem nic

Tak wiele i tak mocno
w dłoniach zaklęte serce.
Opętane tobą, biło bez wytchnienia
to tutaj była wspólna ziemia.
Wspólne marzenia, zabłąkane sny
życie przepełnione miłości grą.

 Jesienny szelest liści i zimny wiatr
zabrał miłość szybującą latawcem.
Wśród białości, nieba błękitu czystości.

Spadł deszcz zmył z ziemi marzenia
przyszła zima zamarzło serce,
tak mało i tak szybko
znikło wszystko.

4 komentarze:

  1. Niestety uczucia tak szybko jak się pojawiają to czasem znikają pustosząc tym nasze serce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem jak teraz nazwiesz moje nowe miejsce?skoro poprezdnie nazwałeś "Delikatna Scylla:)
    uczucia są ulotne...jak płatki śniegu na wietrze...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy czujemy miłość drugiego człowieka, wydaje nam się, że możemy wszystko. Znika strach, znika zło, znikają wszelkie ograniczenia. We dwoje można więcej. Lecz, gdy miłość drugiego człowieka odchodzi, a my zostajemy sami ze swoim uczuciem, zaczynamy patrzeć na świat inaczej. Dostrzegamy to, że zmieniliśmy siebie, że to miłość nas zmieniła. Jesteśmy już innymi duszami, wrażliwościami, jesteśmy delikatnością... Czasem łatwiej jest nas zranić. Samotność daje się we znaki i dokucza nam bardziej niż dotychczas.

    A miłość podobno miała być nieśmiertelna...
    Dlaczego niektórzy pozwalają jej umrzeć? Dlaczego czasem sami ją zabijają? Czemu przed nią uciekają?
    Dlaczego nie znam odpowiedzi na te pytania...?

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.