czwartek, 15 lipca 2010

Sama prawda

Ten świat skąpany we krwi,
oglądam każdego ranka
ludzi zamyślonych, nie określonych.
Obłuda, kłamstwo w zwierciadło duszy.
Podaje dłoń, ocieram spoconą skroń,
unoszę się ponad wszystko.

Dawniej opuszczałem swoją głowę,
płakałem gdy miałem w sercu nóż
strach zamykał mi wszystkie drzwi
myślałem nie potrafię to mam we krwi.

Teraz śmieje się w duszy z klaunów tego świata,
mam wielu przyjaciół,
traktuje ich jak własnego brata.
Głowa w górze, nigdy już nie pomyślę
o szarym na drzewie sznurze.
Strach, zostawiłem dawno już tam,
za horyzontem ciemnych barw.

Poznałem wielu ludzi, tych
których ten świat smuci,
poznałem i takich, którzy
wbiją nóż gdy odwracam się plecami,
im obce są zasady, miłosne uczucia,
puste kamienne posągi, przyodziane
w codzienne ubrania, wierzą
że są jakimś cudownym bóstwem.

4 komentarze:

  1. Pięknie napisane, jak zawsze...Kamilu masz racje, nie można się poddawać, trzeba walczyć i isć pod prąd...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludziom brak wiary w siebie, by osiągnąć zamierzony cel.
    Brak odwagi, aby spełnić najskrytsze marzenia.
    I jeszcze obecność tych, którzy czekają na moment, aby zrzucić na samo dno.

    Pseudo - przyjaciele, znam takie osoby. w Twojej obecności są aż nadto uprzejmi i życzliwi. Wystarczy, że odwrócisz się plecami, a poczujesz jak pali Cię ogień ich zawistnych, zazdrosnych języków.
    Może dlatego unikam teraz ludzi. Nie wszystkim można zaufać.

    OdpowiedzUsuń
  3. wiersz prawie jak oskarżenie...który obnaża obłudę "Przyjaciel" hymm w dzisiejszym świecie już nie ma przyjaźni....

    Ten kto nienawidzi
    udaje wargami innego
    lecz w sercu knuje podstęp

    Pozdrawiam:) i czekam na nowe..

    OdpowiedzUsuń
  4. Ówczesny świat jest dżunglą w której przetrwają najsilniejsi.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.