niedziela, 25 września 2011

Rodzina

Lenka :)

Chwila oderwania od płaszczyzny życia,
uśpienia zmartwień i marzeń.
Dom i ciepły posiłek,
uśmiechu wszędzie tyle.
Ciepło, i garść wsparcia co dnia,
tyle radości.
Emocje!
Uniesienia z małych rzeczy.
Nikt nie zaprzeczy,
 jak poczuje klimat prawdziwego
 swojego domu.

Czasem dzień niesie potknięcia,
czasem chwila zmienia całe życie,
los śmiechem kpi,
a łzy lecą same.

Wtedy plecami odwrócony,
od tych problemów wracam.
Tam, gdy przekroczę próg
czeka na mnie
pocałunek…
pachnący obiad…
moja śliczna córcia,
i ukochana żona.

Czego można chcieć więcej?!
Pozostaje mi tylko dziękować
za spełnione nadzieje
i dawne marzenia, które
osiągnęły szczyt spełnienia.

2 komentarze:

  1. Gratuluję córeczki dumny tatusiu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. „Lenka”

    Lenka maleńki owoc miłości Mamy i Taty
    Po Mamie ma nosek a po Tacie oczka
    A na główce z niewielu włosków loczka
    Gdy na malutkiej buziulce rysuje się
    Wesoła mina i gdy dzidziuś się uśmiecha
    W raz z nim uśmiecha się cała rodzina
    Gdy jest głodne lub w pieluchę nabroi
    Swoim płaczem rodzicom sen przegoni
    Lubi, gdy tuli go czule i Mama i Tata
    I gdy Dziadziuś z Babcią rozpieszczają
    Nie widząc poza kochaną wnusią świata. Pozdrawiam. Szymon K.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.