Ten blog to moja dusza, druga strona ta cicha i schowana do kieszeni... Wiersze tu zawarte nie mogą być kopiowane i powielane zgodnie z Polskim prawem autorskim. Zastrzegam sobie prawa do słów tu zawartych. Kamil Mazurkiewicz Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. 1994 r., Nr 24, poz. 83 ze zmianami).
Księga poszczególnych stron!
sobota, 12 kwietnia 2008
bo ty odszedłeś a ja nie potrafię już żyć
W jednej chwili życie staje się koszmarem
tyle lat tyle dni tyle wspólnych chwil
wspólne łzy! krzyki! radości! marzenia! zamieniają się w pył
z tego świata odchodzi ukochana osoba
nie akceptujesz rzeczywistości nie potrafisz normalnie żyć,
każda sekunda myśl każda chwila to łzy
ten obraz wspólnych dni
spojrzeń bez słów wspólnej modlitwy
splecionych dłoni błahych kłótni odwróconych twarzy
to juz nigdy nie wróci
zimna dłoń blada twarz tysiące wspólnych chwil
cały ten świat ta wielka miłość wszystko umiera
bo ty odszedłeś a ja nie potrafię już żyć
słów brak... sił brak... wielka pustka...
cisza... kiedyś razem w siebie wpatrzeni teraz tylko moje odbijcie
samotne...
puste...
wypalone...
przyćmione...
opuszczone...
Pamięć potęga myśli wspomnień ten uśmiech
to ramię to serce cieplutkie kapiące łzy spadające kamyki
bijące w ziemię twarz raniona każdego dnia oczy naszymi dniami pochłonięte...
Ostatnie pożegnanie ostatnie muśniecie ust z oczy spadających tysiąc łez
modlitwa przy grobie każdego dnia paląca się znicz
i jedna tylko myśl co zrobić żeby przy tobie tam jak najszybciej być...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aż łzy same cisną się do oczu...
OdpowiedzUsuńjedna chwila
wspólne marzenia, sny, pragnienia,
wspólne plany - wszystko znika,
gdy śmierć oczy ludzkie zamyka,
gdy duszę ludzką z ciała wyrywa...
Czemu nie zabierze miłości?
Dlaczego zostawia nam jedynie ból?
Smutek u mnie zagościł... Ciężko na sercu...