Tak bardzo zakochanie nienasyceni sobą
powiązani myślami marzeniami wspólnymi planami
dwoje ludzi co dzień widzących swoja połówkę w odbiciu lustrzanym.
Ich miłość miała trwać na wieki lecz tak się nie stało
choć do samego końca tak się wydawało - nie widzieli świata bez siebie
nie dostrzegali wad odrzucali myśl, że może się nie udać...
Teraz gdy palą swoje zdjęcia, listy widza że miłość przegrała
że ten świat jest już niczego nie wart łzy spadają o podłogę
niczym przepotężny zimny grad...
Jednak jest coś czego nie mogą spalić wyrzucić to wspomnienia
te chwile razem wracają dni razem przebyte
uniesienia miłości, magia uczucia siła wspólnych marzeń...
Lecz kiedy drogi się rozchodzą i mija czas
rodzą się pytania bez szansy odpowiedzi
Nie wiadomo z kąt wyłania się tęsknota
ten wieczór w oknie wyczekiwanie na powrót
lecz kogo? - miłości, która już się skończyła?
Osoby tak bardzo kochanej?
Zaglądając wtedy w głąb siebie widać kim była dla nas
ta jedyna prawdziwa miłość życia...
jak wiele straciliśmy a jak bardzo
jest już za późno, lecz trzeba pamiętać
iż nie wolno zapomnieć kogo w sercu mieliśmy.
kogo tak bardzo kochaliśmy...