sobota, 8 listopada 2008

Popatrz na siebie zanim rzucisz kamieniem...


Grzech się nie równoważy
wina nie ma odkupienia
słowa nie znajdują odzwierciedlenia

Grzechy są dwa ty i ja
wina jest zawsze moja
a słowa nie znajdują
odzwierciedlenia.

Jabłko ma dwie połówki
serce ma dwie części
człowiek jest dobry i zły
lecz ja zawsze jestem zły
a słowa nie znajdują odzwierciedlenia.

Zmienia się świat
zmieniam się ja
to ludzie mnie zmieniają
na uczucia uodparniają
nie współczuję
przez cierpienie wędruję
nie wierzę w szczęście
może kiedyś istniało
ale o mnie całkowicie zapomniało

Wiem kim jestem i gdzie idę
nic nie zrobię poddaje się
bo nie wierzę, a nawet nie chcę
Zaczynać wszystko od nowa
i potem co znowu smutku melodia.

Brak zrozumienia,
właśnie tego brak zrozumienia
do doskonalenia wspólnego istnienia.

Potępiony, opuszczony, samotny
samemu sobie pozostawiony
rzucasz we mnie kamieniem
wytykasz palcem grzech
nie zastanowisz się czemu tak jest
Postaw się na miejscu mym
powiedz czy masz uśmiech
może masz nadzieję albo wiarę
Odpowiedz co wtedy czujesz?

Jeśli rodzisz poglądy te same odejdź... - zapomni
pozostaw mnie samego.
Może kiedyś zrozumiesz gdy będziesz czuła to co ja czuję
że moje życie ciągle pod górę wędruje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.