niedziela, 4 stycznia 2009

Dzięki Tobie moja miła...

Myślę o Tobie tego wieczoru i nocy która nadejdzie
Myślami sięgam do słów twoich, do uśmiechu do oczu błękitnych.
Twoich słów chcę słuchać twoich szeptów i westchnień .
Uśmiechasz się jak anioł tulił by skrzydłami serce bijące.
Gładzisz dłonią moje myśli zgłębione,
napełniasz słowami usta spragnione.
Wichrem jesteś grzmotem z niebios,
szumiącą wodą potężnym wulkanem,
lawą płynąca miłością gorąca,
nie zliczonym bogactwem najcenniejszym darem,
diamentem bez szlifu rubinem bez skazy,
księżycem i słońcem,
w tobie życie w tobie siła to o tobie moja miła.

Zajrzałem głęboko do serca czarnego
do miejsca zapomnianego miejsca zranionego
zatkałem wszystkie dziury rany opatrzyłem
bo do tego mieszkania zaprosiłem właśnie Ciebie moja droga.

Złem zło przezwyciężałem bo nie wiedziałem czym jest dobro
które od Ciebie pochodzi które mi nakreśliłaś
Założyłem na szyje łańcuszek od Ciebie z krzyżykiem
zacząłem szukać światła w tunelach czarnych otchłani
znalazłem tam zagubiona swoją dusze potem mała iskierkę
a to dzięki Tobie teraz stałem się zupełnie innym człowiekiem.

Zagubiony czasami jak małe dziecko szukam wyjścia z labiryntu życia
uwierzyć jest trudno zdobyć nadzieje jeszcze bardziej
lecz gdy ma się kogoś tak wspaniałego, można uwierzyć i zaufać
podnoszę się otrzepując z upadku
z nowo narodzonym płomieniem miłości...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.