czwartek, 9 września 2010

Uciekam w niebyt

Przenoszę się na skrzydłach motyla
do krainy dalekiego niemyślenia
odlatuję, idę tam wędruję
Uciekam od monotonicznego dźwięku
codziennego narzekania ludzkiego wzdychania.


Oderwany od rzeczywistości,
przeniesiony, zapominam o tym życiu za oknem
o tych wszystkich kamiennych twarzach
posągach z brązu, wezwanych na rozkazy.
Systemowe nawyki, manipulacja innych.

Odizolowany choć na chwilę zbieram pogubione myśli
słucham dźwięków ukochanych
wypędzam resztki świata za okna
dziś zegarek bije minuty medytacji.
Odprężenie przychodzi po - wo - li,
zapraszam ciągnę za rękę ciepłe wspomnienia
wakacyjne zamyślenia, namiętne noce.

Chwileczka oddechu, a może niemyślenia
garsteczka wspomnień, dźwięki muzyki
tupanie w takt, cichutkie słów szeptanie
po za tym nic, po za tym nie ma nic.

Nie wiem może komuś się przypodoba :)
fajna pioseneczka relaksacyjna
http://www.youtube.com/watch?v=Coh30LUpe6U&feature=related
Po za tym spotkała mnie dziś nie lada niespodzianka i jestem bardzo zaskoczony i można powiedzieć iż tryskam pozytywną energią...

3 komentarze:

  1. To po tej milej ucieczce i dniu wróć do nas:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem człowiek musi się oderwać od wszystkiego, wyłączyć na chwilę myślenie i totalnie się wyluzować by naładować baterie, nabrać dystansu do siebie i otoczenia i z rezerwą i spokojem podejść do bieżących spraw by od tego natłoku myśli nie zwariować i tego ci życzę Kamilu choć się nie znamy osobiście. Trzymaj się. Pozdrawiam...Simon Green

    OdpowiedzUsuń
  3. Warto czasem tak zwyczajnie się zatrzymać, odpocząć od rzeczywistości, odpocząć od myślenia, po prostu pobyć ze spokojem i ciszą. Nabrać energii na nowe wyzwania.
    Pozdrawiam Cię Kamilu

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz napisz kilka słów...
Kamil M.