Biega…
Biega.. roztrzepany grzebień czarny
po zakrętach i zamętach włosów rozwianych
Czarna kredka coś rysuje po oczach wędruję,
tam gdzieś lakier do paznokci maluje
zaś już tusz do rzęs plany snuje.
Haleczka sukieneczka, koronek bieliźnianych moc
a ten zapach cóż to jest?
Jaśminowo, porzeczkowo, malinowo
perfumeria cała, tudzież się zebrała.
Tam z szafeczki suszareczka zaśpiewała
i grzebyczek w tańcu roześmiany
razu tu na bok raz do góry
włosy rozczesuje.
Siedzi sobie dama, na foteliku z rana
w lustro wpatrzona, roześmiana
ten harmider to przecież jej sprawa.
Sekundy w minut, słońce co raz wyżej
a Dama, rozkwita jak kwiat
bóstwem się stało i tak w net zaśpiewało
witaj dzionku przepiękny
ja…
uczesana, wypielęgnowana
jakże pięknie umalowana
do śniadania w końcu zasiadam.
Biega.. roztrzepany grzebień czarny
po zakrętach i zamętach włosów rozwianych
Czarna kredka coś rysuje po oczach wędruję,
tam gdzieś lakier do paznokci maluje
zaś już tusz do rzęs plany snuje.
Haleczka sukieneczka, koronek bieliźnianych moc
a ten zapach cóż to jest?
Jaśminowo, porzeczkowo, malinowo
perfumeria cała, tudzież się zebrała.
Tam z szafeczki suszareczka zaśpiewała
i grzebyczek w tańcu roześmiany
razu tu na bok raz do góry
włosy rozczesuje.
Siedzi sobie dama, na foteliku z rana
w lustro wpatrzona, roześmiana
ten harmider to przecież jej sprawa.
Sekundy w minut, słońce co raz wyżej
a Dama, rozkwita jak kwiat
bóstwem się stało i tak w net zaśpiewało
witaj dzionku przepiękny
ja…
uczesana, wypielęgnowana
jakże pięknie umalowana
do śniadania w końcu zasiadam.
Pięknie to ująłeś Kamilu:) Ile w tym prawdy ;)
OdpowiedzUsuńKamilu gratuluję finezji w każdym wersie tego wiersza. Zdumiewa mnie fakt, że facet tak pięknie potrafi pisać o swej kobiecie. Gratuluję i życzę szczęścia. Szymon Ko.
OdpowiedzUsuńOd bardzo dawna śledzę Twoje poczynania piórem. To cudowne, że nadal tak pięknie potrafisz ująć ludzkie emocje.
OdpowiedzUsuń